Kierowca audi bez rejestracji daleko nie zajechał. Został zatrzymany, był pod wpływem amfetaminy, miał ją przy sobie i w aucie.
Wczoraj policjanci podczas patrolowania ulic na terenie Prabut zwrócili uwagę na audi, samochód nie posiadał tylnej tablicy rejestracyjnej. W związku z tą sytuacją funkcjonariusze zatrzymali auto do kontroli. Jednak na tym kontrola się nie skończyła. Autem kierował 28-letni mieszkaniec Prabut, którego nerwowe zachowanie wydało się policjantom na tyle podejrzane, że postanowili zbadać mężczyznę na obecność alkoholu
w organizmie. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna jest trzeźwy. Jednak przeprowadzony wstępnie test na obecność substancji odurzających potwierdził, że 28-latek był pod wpływem amfetaminy. Policjanci przeszukali mężczyznę i znaleźli w kieszeni kurtki niewielką ilość narkotyków. Funkcjonariusze postanowili również sprawdzić, co jeszcze znajduje się w pojeździe. Kiedy zajrzeli do środka, znaleźli tam zawiniątko z kolejną porcją amfetaminy tym razem w ilości ponad 20 gramów. Zatrzymany mężczyzna trafił wprost do policyjnej celi. 28-latek za posiadanie narkotyków i jazdę pod ich wpływem wkrótce odpowie przed sądem. Mężczyzna zostanie także rozliczony za popełnione wykroczenia.